Report date: 24.05.2024 06:53
Share:
Wbrew twierdzeniu zawartemu w weryfikowanym wpisie, samochody spalone w podwrocławskich Siechnicach nie należały do „gruzińskich bandytów”. Policja zna personalia właścicieli spalonych pojazdów, ale ...
https://x.com/ChopAntoni1/status/1793745162835030112Fake News
Date of the verdict: 24.05.2024 11:16
Wbrew twierdzeniu zawartemu w weryfikowanym wpisie, samochody spalone w podwrocławskich Siechnicach nie należały do „gruzińskich bandytów”. Policja zna personalia właścicieli spalonych pojazdów, ale nie łączy na tę chwilę tego zdarzenia z wcześniejszym pobiciem dwóch Polaków przez mieszkających i pracujących w Siechnicach obywateli Gruzji. Autor xeeta opublikowanego 23 maja o godz. 22:45 napisał, że „gruzińskim bandytom spalono auta”. To fake news. Jak wyjaśnił w rozmowie z serwisem #FakeHunter młodszy aspirant Rafał Jarząb z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, funkcjonariusze ustalili już, kto jest właścicielem spalonych samochodów. Prawdopodobnie dlatego, wbrew krążącym w mediach społecznościowym pogłoskom, policja nie łączy, przynajmniej obecnie, spalenia samochodów ze sprawą pobicia, w której ucierpieli Polacy, a podejrzani są Gruzini. „Prowadzone są czynności w kierunku podpalenia pojazdów mające na celu zatrzymanie sprawców. Funkcjonariusze wiedzą, do kogo należą spalone samochody, ale na tę chwilę nie łączą tego zdarzenia ze sprawą bójki” – powiedział aspirant Jarząb. Jak z kolei nieoficjalnie ustaliło Radio Wrocław, policja zabezpieczyła już monitoring, na którym widać sprawców. Jak ustalił Marcin Torz, wrocławski dziennikarz współpracujący z portalem salon24.pl, nocą z 22 na 23 maja ktoś podpalił w Siechnicach samochody „należące do obcokrajowców – pracowników dużego przedsiębiorstwa”. Choć w sieci krąży informacja, że podpalenie samochodów to samosąd mieszkańców Siechnic wymierzony gruzińskim sprawcom pobicia Polaków, według Torza, samochody te nie należały do nich. „Ofiarami okazali się niewinni ludzie, którzy nie mieli nic wspólnego z wcześniejszymi wydarzeniami. Policja i samo przedsiębiorstwo apelują o zachowanie spokoju” – napisał 23 maja Torz. Ten sam dziennikarz szczegółowo opisuje zdarzenia sprzed kilku dni i publikuje na swoim koncie w serwisie X filmiki zarejestrowane przez świadków. W Siechnicach kilkunastu obcokrajowców dotkliwie pobiło dwóch Polaków, którzy wcześniej, będąc wyraźnie w stanie upojenia, prowokowali ich. Policja zatrzymała dotąd czterech Gruzinów w wieku 21-27 lat biorących udział w bijatyce. Jak pisze Torz, w Siechnicach mieszka wielu obcokrajowców, a spora część z nich pracuje w międzynarodowej firmie Citronex, która ma tam plantację pomidorów i zatrudnia kilkaset osób z zagranicy. „Część opinii publicznej uważa, że wszyscy mężczyźni biorący udział w bójce są związani z tą firmą – a to nie prawda. Udało się nam dowiedzieć, że jeden z zatrzymanych Gruzinów nie ma nic wspólnego z Citronexem, a drugi – jakiś czas temu – wykonywał dla niej zlecenie” – tłumaczy Torz. Atmosfera w Siechnicach jest napięta. Jak podaje Radio Wrocław, mieszkańcy, z którymi rozmawiali jego dziennikarze przekonują, że nie mają nic przeciwko przybyszom, bo sami wyjeżdżali „za chlebem" za granicę, ale podkreślają, że obcokrajowcy powinni szanować tubylców i polskie przepisy. „Łamią prawo, to każdego – czy to Gruzin, Polak, czy Ukrainiec trzeba ukrócić i doprowadzić do porządku. W końcu są tu gośćmi i powinni przestrzegać naszych zasad” – cytuje mieszkańców radiowy portal.
Rozmowa telefoniczna z młodszym aspirantem Rafałem Jarząbem z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, 24.05.2024, godz.12:28 https://x.com/MarcinTorz/status/1793607452426138070 Relacja Marcina Torza z pobicia w Siechnicach: https://x.com/delestoile/status/1793296614318022658 https://www.salon24.pl/newsroom/1379094,siechnice-ktos-podpalil-samochody-policja-apeluje-o-spokoj-odwet https://www.radiowroclaw.pl/articlesCategories/index/1/wiadomosci
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.