Report date: 02.03.2023 16:03
Share:
To nieprawda. Nagranie zostało wykonane przez białoruski dron zwiadowczy, który wcale nie został przechwycony podczas próby ataku na rosyjski samolot A-50. „Ukraina zaatakowała Białoruś. Ukraiński d...
https://twitter.com/PanasukPetr/status/1631290507744649219Fake News
Date of the verdict: 03.03.2023 18:14
To nieprawda. Nagranie zostało wykonane przez białoruski dron zwiadowczy, który wcale nie został przechwycony podczas próby ataku na rosyjski samolot A-50. „Ukraina zaatakowała Białoruś. Ukraiński dron parę dni temu zaatakował lotnisko pod Mińskiem. Próbowano zaatakować samolot AWACS A50 Został złapany i mamy nagranie..” – tak brzmi zgłoszony do sprawdzenia wpis, który ukazał się 2 marca na Twitterze. Dołączony do wpisu film nie jest oryginalnym nagraniem z ataku dronów na lotnisko w Maczuliszczach, podczas którego doszło do uszkodzenia rosyjskiego samolotu zwiadowczego A-50. Autor tweeta wykorzystał fragment filmu, który został upubliczniony w sieci przez białoruskich partyzantów z antyrządowej organizacji BYPOL. Jej logotyp jest zresztą widoczny na nagraniu w lewym, górnym rogu. Wideo zostało nagrane podczas jednego z lotów zwiadowczych, które poprzedziły właściwy atak, do którego doszło 26 lutego. Z wpisów, które organizacja BYPOL publikowała w mediach społecznościowych wiadomo, że białoruscy partyzanci przez 2 tygodnie poprzedzające właściwy atak prowadzili zwiad i prawdopodobnie wykonali wiele nagrań dokumentujących sytuację na białoruskim lotnisku. Autor fake newsa wykorzystał fragment jednego z nich. „Podczas jednej z udanych operacji rozpoznawczych dron nie tylko wleciał w chroniony obszar wskazanego lotniska, przeleciał w pobliżu rosyjskiego samolotu wojskowego AWACS A-50U, ale nawet wylądował na jego stacji radarowej („antenie”)” – napisali w serwisie Telegram białoruscy dywersanci. Jak wyglądało próbne lądowanie dronem na antenie rosyjskiego samolotu zwiadowczego można się przekonać oglądając materiał zdjęciowy opublikowany 2 marca m.in. na koncie „Special Kherson Cate” na Twitterze. Widać, że drony zwiadowcze partyzantów bez problemu wleciały w przestrzeń lotniska, a następnie krążyły nad stojącymi tam samolotami, przelatując bardzo blisko rosyjskiego A-50 i w którymś momencie lądując na jego kadłubie. W serwisie Telegram białoruscy partyzanci napisali, że zwiad lotniska był prowadzony za pomocą zakupionych przez Białorusinów w sklepie dronów cywilnych, więc autor fake newsa nie ma racji, twierdząc, że rzekomej próby ataku miał dokonać ukraiński dron. Nie jest także prawdą, że wspomniany bezzałogowiec został przechwycony (w domyśle przez Rosjan lub Białorusinów). Przebieg samego ataku na rosyjski samolot zwiadowczy został bowiem także nagrany i udostępniony przez białoruskich partyzantów w sieci. Nagranie zostało opublikowane m.in. przez jednego z użytkowników Twittera posługującego się pseudonimem Clash Report (p. źródla). Zdjęcia pokazują przelot nad wieżą kontroli lotów w kierunku samolotów, a następnie lądowanie na kadłubie rosyjskiego A-50. Cały obszar lotniska jest pokryty śniegiem, podczas gdy na nagraniu opublikowanym przez autora sprawdzanego tweeta, śniegu prawie wcale nie ma. Według opozycyjnego portalu Białoruski Hajun, w niedzielę 26 lutego płyta lotniska była ośnieżona. Poza tym prawdziwe nagranie z ataku na końcu nagle się urywa. Z komentarza opublikowanego przez Clash Report wynika, że doszło do eksplozji głowicy. Według portalu swiatdronow.pl, dron wykorzystywany jako „amunicja krążąca” jest naprowadzany przez operatora do samego końca i razem z głowicą uderza w cel (tym samym ulegając zniszczeniu). Jeśli zatem bezzałogowiec wykorzystany przez białoruskich partyzantów do ataku na lotnisko w Maczuliszczach uległ samozniszczeniu, to jest rzeczą oczywistą – wbrew temu, co twierdzi autor fake newsa – że nie mógł być przechwycony przez Rosjan lub Białorusinów.
https://twitter.com/bayraktar_1love/status/1631298266066219011 https://twitter.com/clashreport/status/1631603170634874880 https://t.me/bypol/622 https://www.swiatdronow.pl/drony-na-wojnie-w-ukrainie-przeglad-konstrukcji
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.