Expert's report

Date of the verdict: 25.08.2023 08:02

Nie jest prawdą, że prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego nazwał uchodźców z Ukrainy „darmozjadami, warchołami i nierobami”. Takie sformułowania nie padły w wywiadzie, jakiego polityk PSL udzielił tygodnikowi Wprost. Przypisanie liderowi ludowców tych nieparlamentarnych określeń jest manipulacją. W niemieckojęzycznych mediach społecznościowych krąży film, którego autor twierdzi, że Polska odwróciła się od ukraińskich uchodźców: rząd masowo zaczął im odmawiać świadczeń socjalnych, a polskie społeczeństwo jest poirytowane rzekomo roszczeniową postawą Ukraińców. Dowodem na zmianę nastrojów w Polsce ma być rzekoma wypowiedź lidera PSL. Do sprawdzenia trafił wpis opublikowany na szerzącym dezinformację koncie Silber Frau w serwisie X, przywołujący wspomniane nagranie i rzekomo kontrowersyjny komentarz lidera ludowców. W filmie pojawia się zdjęcie uśmiechniętego Władysława Kosiniaka-Kamysza i cytowana jest w postaci napisów przetłumaczonych przez lektora na niemiecki następująca rzekoma wypowiedź polityka: „Rzadko używam takich słów, ale te darmozjady, warchoły i nieroby…Pomoc, którą okazaliśmy – również w natychmiastowym otwarciu granic dla ich żywności – nie została odwzajemniona”. Lider ludowców rzeczywiście udzielił tygodnikowi „Wprost” wywiadu krytycznego wobec ukraińskich władz, ale jego wypowiedź została zmanipulowana. W rozmowie, która ukazała się w tygodniku nr 31 z datą 24 lipca 2023 r. Kosiniak-Kamysz stwierdził, że Ukraińcy nie odwzajemnili pomocy okazanej przez stronę polską, ale nie użył tak drastycznych określeń, jak: „darmozjady, warchoły i nieroby”. W rzeczywistości prezes PSL powiedział: „Pomoc, którą okazaliśmy – również w natychmiastowym otwarciu granic dla ich żywności – nie została odwzajemniona. Polska wołowina wciąż nie może być sprzedawana na rynku ukraińskim. Coraz bardziej widać, że ze strony Kijowa prowadzona jest pragmatyczna gra interesów". Krytyczne wobec Ukrainy słowa prezesa PSL padły w kontekście polsko-ukraińskiego kryzysu zbożowego wywołanego przez Rosję, która w połowie lipca odmówiła przedłużenia umowy zezwalającej na tranzyt ukraińskich produktów rolnych przez Morze Czarne. Rząd polski zapowiedział wtedy, że nie otworzy rynku dla ukraińskiego zboża, które przejeżdża przez Polskę tranzytem, ponieważ ochrona polskich rolników jest dla niego priorytetem. Wywołało to szereg krytycznych komentarzy strony ukraińskiej. Polska należy do największych sojuszników Ukrainy, ale w sprawie transportu zboża stanowiska obu krajów są rozbieżne.

Sources

https://www.wprost.pl/kraj/11318848/wladyslaw-kosiniak-kamysz-ludzie-sa-wkurzeni-ze-nie-ma-granic-rozsadku-jezeli-chodzi-o-roszczeniowosc-ukrainy.html https://www.tysol.pl/a107600-kosiniak-kamysz-polacy-sie-denerwuja-pomoc-ukrainie-nie-zostala-odwzajemniona