Raport eksperta

Data werdyktu: 18.12.2023 17:41

Nie, woda w syberyjskiej Iskitimce nie zamieniła się w krew. Trzy lata temu rzeka przybrała krwistoczerwoną barwę z powodu skażenia silną substancją chemiczną. W serwisie TikTok został opublikowany film pokazujący z lotu ptaka widok rzeki, w której płynie woda koloru krwi. Autor posta umieścił na nagraniu w formie napisów fragment Apokalipsy św. Jana (16, 3-4) w języku angielskim, który w tłumaczeniu brzmi: „A drugi anioł wylał swą czaszę na morze. I stało się ono krwią jakby zmarłego, i każda z istot żywych poniosła śmierć -te, które są w morzu. A trzeci wylał swą czaszę na rzeki i źródła wód:i stały się krwią”. Jest to fragment przepowiedni odnoszącej się do czasów ostatecznych i zawierającej zapowiedź wylania na Ziemię w czasach ostatecznych tzw. siedmiu czasz Bożego gniewu. Autor zamieścił w poście dodatkowo następującą informację (także w języku angielskim): „Rzeka w Rosji zmienia kolor na szkarłatny (12.09.2023), sugerując, że biblijna przepowiednia (a przynajmniej jej część) niedawno spełniła się właśnie w tym kraju. Nie jest to jednak prawdą, ponieważ film przedstawia skutki katastrofy, która co prawda rzeczywiście wydarzyła się w Rosji, ale nie ostatnio, tylko ponad trzy lata temu, a ponadto do jej zaistnienia przyczyniła się działalność człowieka, a nie siły nadprzyrodzone. Jak na początku listopada 2020 r. donosiły media, rzeka Iskitimka w syberyjskim regionie Kemerowo zamieniła się w szkarłatny ciek wodny z powodu zanieczyszczeń niewiadomego pochodzenia. Woda była tak skażona, że zwierzęta nie chciały w niej pływać, ani się do niej zbliżać. Lokalni urzędnicy zajmujący się ochroną środowiska twierdzili, że rzeka została zanieczyszczona nieznaną substancją chemiczną, a za katastrofę winili także zablokowany odpływ miejskiej kanalizacji burzowej. Kilka miesięcy wcześniej, w czerwcu 2020 r., podobne skażenie (tylko na jeszcze większą skalę) wywołał potężny wyciek paliwa. Kilka syberyjskich rzek zabarwiło się wówczas na czerwono po zawaleniu się zbiornika oleju napędowego w elektrowni niedaleko miasta Norylsk. Do wód przedostało się 15 tys. ton paliwa, a do gruntu – kolejne 6 tys. Prezydent Rosji Władimir Putin, aby uporać się z katastrofą, zarządził wówczas stan wyjątkowy.

Żródła

https://www.dailymail.co.uk/news/article-8924189/Russian-citys-rivers-run-RED-mystery-pollution-ducks-refuse-swim-toxic-water.html https://au.news.yahoo.com/alarm-as-rivers-mysteriously-turn-blood-red-042554559.html