Data zgłoszenia: 21.07.2024 20:27
Udostępnij:
22-letni Tomasz Marcin Sękala nie był czynnym oficerem sił specjalnych polskiego wojska i nie zginął pod Kupiańskiem. Był ochotnikiem i walczył w Ukrainie w szeregach Międzynarodowego Legionu Obrony T...
https://x.com/vicktop55/status/1814915289147916409Fake News
Data werdyktu: 22.07.2024 08:32
22-letni Tomasz Marcin Sękala nie był czynnym oficerem sił specjalnych polskiego wojska i nie zginął pod Kupiańskiem. Był ochotnikiem i walczył w Ukrainie w szeregach Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej. Weryfikowany post podaje nieprawdę i jest elementem kremlowskiej dezinformacji, której celem jest pokazanie, że państwa NATO, wbrew zapewnieniom, prowadzą wojnę przeciwko Rosji na terenie Ukrainy. 20 lipca 2024 roku w Kijowie, jak podał PAP, odbył się pogrzeb Tomasza Marcina Sękali. Zginął na polu bitwy 13 lipca 2024 roku w osiedlu Dibrowa w rejonie siewierodonieckim w obwodzie ługańskim. Autor xeetu napisał, że Polak zginął pod Kupiańskiem (choć w rzeczywistości osiedle Dibrawa leży ponad 100 km od tego miasta) i zadał pytanie „co tam robił”. Międzynarodowy Legion Sił Zbrojnych Ukrainy został utworzony 27 lutego 2022 roku, czyli tuż po napaści Rosji na Ukrainę, decyzją prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Służą w nim ochotnicy z ponad 50 krajów, ale dokładna liczba Polaków, którzy wstąpili do tej formacji nie jest znana. Legion bierze udział w większości kluczowych kampanii i bitew, jako część Sił Zbrojnych Ukrainy. W uroczystym pożegnaniu Polaka udział wzięli: kapelan wojskowy, żołnierze i obecny konsul RP w Kijowie Paweł Owad. Wg PAP kapelan wojskowy odprawił nabożeństwo żałobne. "Każdy w życiu ma swoją własną ścieżkę i swój własny krzyż do udźwignięcia. Nie ma chyba bardziej zaszczytnego i ofiarnego niż służba w wojsku w obronie prawdy, dobra i wolności. Dziś żegnamy naszego przyjaciela i towarzysza Tomasza, który oddał życie za wolność i sprawiedliwość" – podkreślił. Na koniec uroczystości wykonano hymn Polski. Trumna zostanie przewieziona do Polski i poległy żołnierz będzie pochowany w rodzinnej miejscowości na Lubelszczyźnie. Tomasz Marcin Sękala nie był pierwszym Polakiem, który zginął w Ukrainie. Zgodnie z prawem każdy obywatel Polski, który chce służyć w obcej armii, musi mieć na to zgodę ministerstwa obrony narodowej. W przeciwnym razie podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. MON nie ujawnia, ilu ochotników z Polski otrzymało zezwolenie na służbę w ukraińskiej armii. Wiosną 2022 r. mówiło się, że o formalną zgodę wystąpiło ponad 40 osób. Pierwszym Polakiem, który zginął walcząc po stronie Ukrainy był Tomasz Walentek, który brał udział w starciach na terenie Donbasu. Na froncie ukraińskim życie stracili także m.in.Marian Matusz, Daniel Sztyber, Janusz Szeremeta, Krzysztof Tyfel oraz Paweł Szadzikowski. Autor weryfikowanego postu sugeruje, że – wbrew faktom – polskie wojsko prowadzi regularne działania zbrojne na terenie Ukrainy. To kremlowska dezinformacja, rozpowszechniania za każdym razem, gdy pojawiają się informacje o śmierci ochotników z krajów NATO, walczących na terenie Ukrainy. #FakeHunter wielokrotnie weryfikował podobne fake newsy.
https://www.pap.pl/aktualnosci/w-kijowie-odbylo-sie-pozegnanie-polskiego-zolnierza-ktory-zginal-za-ukraine-nasze-wideo https://fakehunter.pap.pl/raport/5d00dbfd-f41c-4d58-926c-bfd614f82223 https://fakehunter.pap.pl/raport/9a20b6da-ea57-486c-8076-3165e3a796f4 https://fakehunter.pap.pl/raport/a7aed636-ad6f-4eee-8a1e-3c97b62b2221 https://www.fakt.pl/polityka/mlody-polski-zolnierz-polegl-na-ukrainie/n743cvx
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.