Raport eksperta

Data werdyktu: 24.01.2025 11:02

Wbrew stwierdzeniom zawartym we wpisie na Telegramie rzeczniczki rosyjskiego MSZ, Polska ani nie ukrywa, ani nie pomija w oficjalnych oświadczeniach faktu wyzwolenia niemieckiego, nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną. Z wpisu na Telegramie Marii Zacharowej, rzeczniczki MSZ Federacji Rosyjskiej, opublikowanego 23 stycznia br. o godz.17:35 wynika, że Polska fałszuje historię ponieważ rozmywa fakt wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady przez Rosjan. We wpisie czytamy: „w Polsce termin ‘wyzwolenie’ w odniesieniu do tego wydarzenia (oswobodzenia Auschwitz przez armię czerwoną – red.) zaczął być zastępowany przez ’wkroczenie’ Armii Czerwonej na teren obozu. To jest fałszowanie historii. Do niedawna utrzymywano, że wyzwolili je nie żołnierze Armii Czerwonej, lecz Ukraińcy, gdyż oddziały te należały do 60. Armii Pierwszego Frontu Ukraińskiego. Oczywiście, że byli tam Ukraińcy. Ale większość stanowią Rosjanie. Tylko że wtedy nie dzielili się według narodowości, nazywali siebie przede wszystkim żołnierzami Armii Czerwonej, ludźmi radzieckimi. Byli tam Rosjanie i 37 innych narodowości Związku Radzieckiego. A nasz kraj zawsze mówi, że jest jedno Zwycięstwo dla wszystkich”. To dezinformacja. W Polsce nadal mówi się o wyzwoleniu Auschwitz przez Armię Czerwoną i nie ignoruje się tego faktu, co można sprawdzić w oficjalnych informacjach i oświadczeniach dotyczących obchodów 80. rocznicy tego wydarzenia. Na stronach Muzeum Auschwitz-Birkenau czy IPN-u znajdziemy informacje o rocznicy „wyzwolenia” obozu. Na stronie internetowej muzeum, w zakładce dotyczącej tegorocznych obchodów, czytamy na przykład: „Do momentu wyzwolenia ok. 7 tys. więźniów przebywających na terenie obozu przez żołnierzy Armii Czerwonej, niemieccy naziści zamordowali w Auschwitz ok. 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, sowieckich jeńców wojennych oraz ludzi innych narodowości”. Z kolei na stronie IPN czytamy: 80 lat temu, 27 stycznia 1945 roku, sowiecka armia zajęła niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau, wyzwalając około 7 tysięcy więźniów”. Jeśli ktoś próbuje fałszować historię II wojny światowej, także przy okazji 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, to Rosja. #FakeHunter pisał o takich próbach już 15 stycznia br., w depeszy pt. „Eksperci spodziewają się fali rosyjskich kłamstw na temat Auschwitz". W mediach społecznościowych już od kilkunastu dni pojawia się rosyjska narracja o tym, że na obchodach 80. rocznicy oswobodzenia Auschwitz pojawią się jedynie przedstawiciele katów, a nie będą reprezentowane ofiary i wyzwoliciele, czyli przedstawiciele Federacji Rosyjskiej. To oczywista nieprawda, bo w Oświęcimiu spodziewana jest grupa byłych więźniów obozu (według Muzeum Auschwitz w rocznicowych obchodach weźmie udział około 50 byłych więźniów. To oni będą najważniejszymi gośćmi), a także reprezentant państwa Izrael, minister edukacji Yoav Kisch. Rosja, która prowadzi od 2022 pełnoskalową, krwawą wojnę przeciwko Ukrainie, nie będzie obecna na obchodach, bo – jak powiedział serwisowi #FakeHunter dyr. muzeum Piotr Cywiński – "w tej chwili 'wyzwalają' wschodnią Ukrainę i sami pracują nad zrujnowaniem tego dotychczasowego wizerunku wyzwolicieli". Stanisław Żaryn ostrzegł w rozmowie z serwisem #FakeHunter, że należy się także liczyć z kolejną falą rosyjskiej propagandy historycznej wymierzonej w Polskę i przypomniał, że już w 2020 roku Władimir Putin osobiście bardzo mocno zaangażował się w kampanię kłamstw zarzucając II RP wywołanie II wojny światowej, a Polakom – współudział w Holokauście. „To był ważny sygnał, że Rosjanie bardzo poważnie podchodzą do dezinformacji historycznej – czego w Polsce nie doceniamy – bo jest ona częścią długoterminowej strategii w ich wojnie informacyjnej z Zachodem i służy imperialnej polityce Rosji” – ocenił Żaryn. Dlatego, jego zdaniem, w sieci mogą się na przykład pojawić odgrzebane rzekomo w archiwach rosyjskich służb specjalnych „nowe” dokumenty legitymizujące rosyjskie narracje dotyczące II wojny światowej. Spreparowane przez Rosjan falsyfikaty wypływały już wcześniej w internecie i służyły na przykład do ponownego obwinienia Niemców za rozstrzelanie polskich oficerów w Katyniu. Według dr hab. Joanny Lubeckiej z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie, jest bardzo prawdopodobne, że w związku z rocznicą wróci także temat budowy w Moskwie centrum dokumentacji II wojny, gdzie pojawią się rzekomo prawdziwe dokumenty zupełnie zmieniające narrację o II wojnie światowej. „Z pewnością będą także powtarzane informacje o udziale Polaków w Holocauście, a także wspieraniu przez Polskę 'współczesnych nazistów' z ukraińskiego rządu” – dodała Lubecka. Kilka miesięcy temu w sieci krążył już fake news o rzekomym zaproszeniu przez prezydenta Andrzeja Dudę żołnierza pułku Azow pozującego w Auschwitz w koszulce z rzekomym cytatem Hitlera. Rosyjska propaganda przedstawia tę formację jako kwintesencję ukraińskiego neonazizmu. Jak przypomniał Piotr Cywiński, w maju rozpowszechniano także fałszywą informację o tym, że muzeum Auschwitz zaprosiło neonazistów z batalionu Azow na uroczystości końca II wojny światowej. „Sugerowano, że obchody miały mieć miejsce 9 maja, a gdyby w ogóle takie obchody muzeum organizowało – czego nie robi – to odbywałyby się one nie 9 maja, jak robią to na Kremlu, ale 8 maja, jak w całej Europie. Często to właśnie takie szczegóły paradoksalnie wskazują na kierunek, z którego pochodzą fałszywe informacje” – ocenił dyrektor muzeum Auschwitz-Birkenau.

Żródła

dostęp do danych 24.01.25, godz. 12:00 https://www.auschwitz.org/strona-glowna-80/ https://instytutpileckiego.pl/en/instytut/aktualnosci/wyzywolenie https://ipn.gov.pl/pl/dla-mediow/komunikaty/206022,TEKST-AUDIO-27-stycznia-2025-80-rocznica-wyzwolenia-wiezniow-niemieckiego-nazist.html depesza PAP, „Eksperci spodziewają się fali rosyjskich kłamstw na temat Auschwitz”, 15.01.2025