Czy to tajny plan reakcji NATO w razie konfliktu z Rosją?

Data zgłoszenia: 17.07.2023 11:43

Udostępnij:

Zgłoszony news

To nieprawda. Ilustracja nie jest tajnym planem reakcji NATO w razie konfliktu z Rosją, a ilustracją artykułu prasowego z początku 2016 roku. Grafika pochodzi z artykułu opublikowanego w lutym 2016 r...

https://twitter.com/truck2047/status/1680204206354108417

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 03.08.2023 08:02

To nieprawda. Ilustracja nie jest tajnym planem reakcji NATO w razie konfliktu z Rosją, a ilustracją artykułu prasowego z początku 2016 roku. Grafika pochodzi z artykułu opublikowanego w lutym 2016 r. przez brytyjski portal DailyMail i jest ilustracją opisywanych w nim gier wojennych, rozgrywanych przez ekspertów amerykańskiego think-tanku RAND Corporation pomiędzy latem 2014, a wiosną 2015 roku. Gry miały na celu symulację potencjalnej agresji Rosji na kraje bałtyckie. Na ilustracji widać wyniki serii gier wojennych, rozegranych przy ówczesnym rozkładzie sił (lata 2014 – 2015) w tym regionie. Think-tank ocenił w 2016 r. na podstawie rozegranych wcześniej symulacji, że w ówczesnej sytuacji siłom NATO nie udałoby się skutecznie obronić terytorium państw bałtyckich, a w najdłuższym wariancie rozegranym w symulacji dotarcie do przedmieść Tallina i/lub Rygi siłom rosyjskim zajęłoby 60 godzin. Na podstawie kolejnych symulacji eksperci RAND stwierdzili jednak, że istnieje możliwość uniknięcia porażki. Powinno to zapewnić rozmieszczenie w krajach bałtyckich większych sił NATO, co – jak ocenili - postawiłoby Rosję przed koniecznością dłuższego i poważniejszego konfliktu. W obecnych czasach sytuacja w tym rejonie państw bałtyckich jest zupełnie inna. W lipcu, na szczycie NATO w Wilnie zawarto porozumienie w sprawie nowych regionalnych planów obronnych dotyczących państw bałtyckich. Aktualne plany przewidują obronę tego terenu od pierwszych dni ewentualnego konfliktu. Podczas gdy głównym celem planów pozostaje odstraszanie Rosji, obecnie będą one bardziej precyzyjne co do działań w przypadku ataku. Poza tym zgodnie z nowymi planami Litwa, Łotwa i Estonia będą musiały dokonać przeglądu narodowych strategii obronnych i do 2024 roku je zsynchronizować. W czasie szczytu w Wilnie doszło także do uzgodnień, zwiększających bezpieczeństwo państw bałtyckich. Niemcy potwierdziły zobowiązania w odniesieniu do rozmieszczenia brygady Bundeswehry na Litwie, a Kanada zadeklarowała zwiększenie liczebne własnych sił na Łotwie. Ponadto trójstronna umowa Litwy, Łotwy i Estonii wzmocni ich przestrzeń powietrzną. Już w maju 2023 r. Łotwa i Estonia uzgodniły wspólny zakup systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu IRIS-T, tzw. Tarczy Inflant. Od 2017 r. na Litwie, Łotwie i w Estonii (oraz Polsce) funkcjonują wielonarodowe grupy bojowe o wielkości batalionu, które zostały jeszcze dodatkowo wzmocnione po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Na szczycie NATO w Madrycie w lipcu 2022 r. przyjęto formułę przydzielania do poszczególnych państw bałtyckich sił o podwyższonej gotowości, które w razie potrzeby mogłyby być szybko przerzucone i – łącznie ze stałą rotacyjną obecnością w danym kraju – utworzyłyby całą brygadę. Obecnie na Litwie rozmieszczona jest pancerno-zmechanizowana wielonarodowa grupa bojowa NATO składająca się z ok. 1800 żołnierzy (z Niemiec, Belgii, Czech, Luksemburga, Holandii i Norwegii) pod dowództwem niemieckim (z ok. 850 żołnierzami Bundeswehry); w latach ubiegłych był to łącznie ok. 1100–1200-osobowy kontyngent. Od 2017 r. Wielka Brytania utrzymuje w Estonii pancerno-zmechanizowaną grupę bojową (ponad 800 żołnierzy), którą zazwyczaj wzmacnia pojedyncza kompania z Francji lub Danii (w sumie do 1100 żołnierzy w zeszłych latach). W odpowiedzi na rosyjską koncentrację wojsk przy granicy z Ukrainą w lutym br. Wielka Brytania rozmieściła w Estonii drugą taką grupę bojową, która w czerwcu została zastąpiona przez batalion lekkiej piechoty. Na terytorium Łotwy stacjonują obecnie największe siły sojusznicze spośród państw bałtyckich. Składają się one z rozbudowanej wielonarodowej grupy bojowej liczącej 1840 żołnierzy (z Kanady, Albanii, Czech, Islandii, Włoch, Czarnogóry, Macedonii Północnej, Polski, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii) pod dowództwem kanadyjskim, w ubiegłych latach kontyngent ten liczył ok. 1400 osób. Oprócz grupy bojowej na Łotwie rozmieszczony jest duński pododdział wielkości batalionu (ok. 800 żołnierzy), złożony z kompanii zmechanizowanej i jednostek wsparcia, logistyki i zabezpieczenia. W tym państwie znajduje się też hiszpańska bateria obrony powietrznej krótkiego zasięgu NASAMS. Jednocześnie, lotnictwo państw NATO broni od 20 lat przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii w ramach operacji Baltic Air Policing. Misję rozpoczęto ponieważ kraje bałtyckie de facto nie posiadają lotnictwa zdolnego bronić przestrzeni powietrznej tych krajów.

Żródła

https://www.dailymail.co.uk/news/article-3430259/Russia-overrun-Eastern-Europe-THREE-DAYS-NATO-caught-napping-Putin-hopelessly-outgunned-according-military-predictions.html https://www.rand.org/content/dam/rand/pubs/research_reports/RR1200/RR1253/RAND_RR1253.pdf https://ies.lublin.pl/komentarze/panstwa-baltyckie-po-szczycie-nato-w-wilnie/ https://zbiam.pl/oczekiwania-a-rzeczywistosc-brygady-nato-w-panstwach-baltyckich/

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.