Czy stymulowanie wskazanego przez Jerzego Ziębę miejsca pod nosem pomaga przeżyć zawał serca?

Data zgłoszenia: 14.11.2020 22:08

Udostępnij:

Zgłoszony news

W internecie, m.in. w serwisie YouTube, można znaleźć nagranie wideo, w którym Jerzy Zięba radzi, jak można „domowym sposobem” - za pomocą wykałaczek albo widelca - pomóc choremu z zawałem serca. W t...

https://m.youtube.com/watch?v=55SW0bPselo

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 26.11.2020 11:53

W internecie, m.in. w serwisie YouTube, można znaleźć nagranie wideo, w którym Jerzy Zięba radzi, jak można „domowym sposobem” - za pomocą wykałaczek albo widelca - pomóc choremu z zawałem serca. W tym celu, zdaniem autora, należy stymulować specjalne miejsce pod nosem, które wskazuje na swoim filmie… Zgłoszone do weryfikacji nagranie oraz zawarte w nim rady to typowy fake news, w dodatku potencjalnie bardzo niebezpieczny. „To bzdura! Jerzy Zięba nie jest ekspertem, nie ma wykształcenia medycznego, więc nie powinien się wypowiadać na takie tematy. Jego wypowiedzi, jak ta o zawale serca czy inne, np. dotyczące cholesterolu, wprowadzają ludzi w błąd i mogą przynieść naprawdę dużo szkody” – komentuje prof. Barbara Cybulska, lekarka i uznana ekspertka ds. profilaktyki i leczenia zaburzeń lipidowych oraz związanych z nimi chorób serca. W związku z tym warto przypomnieć podstawowe fakty na temat zawału serca oraz zasady postępowania w sytuacji, gdy ktoś go właśnie przechodzi. Fakty i zasady, które opierają się na rzetelnej i aktualnej wiedzy medycznej (evidence based medicine). „Zawał serca to stopniowe obumieranie mięśnia sercowego (tzw. martwica) wywołane niedrożnością naczynia lub naczyń krwionośnych, które się w nim znajdują. W związku z brakiem dopływu krwi, a tym samym tlenu do mięśnia sercowego, obumiera zajęty fragment serca. Martwica powiększa się z każdą minutą trwania zawału. Tylko szybka reakcja i bezzwłoczne rozpoczęcie odpowiedniego leczenia zwiększają szansę na przeżycie oraz dobrą jakość życia po zawale. Tymczasem wiele osób zwleka z podjęciem właściwych działań” – czytamy na specjalnej stronie internetowej, stworzonej przez Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, która instruuje, jak należy postępować w przypadku zawału serca. Kluczowy jest zatem czas reakcji oraz niezwłoczne wezwanie pogotowia ratunkowego (dzwoniąc pod numer: 112 lub 999). „Co roku, do szpitala trafia prawie 80 tysięcy Polaków z zawałem serca. Z badań wynika, że co czwarty pacjent umiera zanim jeszcze trafi do szpitala. Dlaczego? Jedną z najważniejszych przyczyn jest zbyt długie zwlekanie z wezwaniem pomocy. Każde 30 minut opóźnienia w udrożnieniu zamkniętej tętnicy wieńcowej zwiększa ryzyko śmierci o 7,5 proc. U połowy Polaków z zawałem serca, czas od pierwszych objawów do udzielenia profesjonalnej pomocy w ośrodku kardiologii interwencyjnej wynosi ponad 260 minut. Od 2005 roku, pomimo znaczącego zwiększenia liczby ośrodków kardiologii interwencyjnej w Polsce, czas ten uległ redukcji zaledwie o około 15 proc.” – czytamy na wspomnianej stronie internetowej. Tymczasem specjaliści precyzują, że od chwili rozpoznania zawału do zastosowania skutecznego leczenia nie powinno upłynąć więcej niż 60 – 90 minut. W przeciwnym razie może dojść do zgonu lub poważnych powikłań, np. niewydolności serca. Przypomnijmy zatem, jakie są najczęstsze objawy zawału serca: - Ból (czasem bardzo silny), pieczenie lub ucisk za mostkiem w klatce piersiowej. Ból ten może promieniować do barku, ręki, szyi lub żuchwy. Często towarzyszy mu silny lęk. - Duszność, zawroty głowy, obfite zimne poty, zasłabnięcie lub utrata przytomności. Co jeszcze, poza wezwaniem pogotowia można zrobić, aby pomóc osobie, która przechodzi zawał serca? Przede wszystkim zapewnić jej spokój i komfort (najlepiej, aby oczekiwała na przyjazd karetki w pozycji leżącej lub półsiedzącej). Po drugie, jeśli wiemy, że ta osoba nie jest uczulona na kwas acetylosalicylowy (aspirynę), można jej zasugerować przyjęcie dawki 300–500 miligramów. Lek ten powinien zostać rozpuszczony w niewielkiej ilości wody lub rozgryziony i popity. Po trzecie, gdyby doszło do zatrzymania krążenia, co niestety jest możliwym powikłaniem zawału serca, należy natychmiast rozpocząć uciskanie klatki piersiowej i oddechy zastępcze, czyli resuscytację krążeniowo-oddechową. Pomocne w tej sytuacji byłoby również jak najszybsze sprowadzenie urządzenia AED (automatycznego defibrylatora zewnętrznego). Na koniec warto jeszcze wspomnieć o tym, że coraz więcej ekspertów medycznych oraz różnego rodzaju instytucji ostrzega opinię publiczną przed Jerzym Ziębą i jego pseudoeksperckimi radami. O jego niskiej wiarygodności świadczyć może m.in. fakt zamknięcia jego kanału wideo przez serwis YouTube - z powodu „ wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad YouTube, które dotyczą spamu, nieuczciwych praktyk i treści wprowadzających w błąd, lub innych naruszeń warunków korzystania z usługi". Wyjaśnijmy jeszcze, że zgłoszony do weryfikacji, omawiany powyżej filmik z Jerzym Ziębą o zawale serca jest aktualnie dostępny w serwisie YouTube tylko dlatego, że udostępniany jest tam przez inne, najczęściej anonimowe osoby.

Żródła

Rozmowa telefoniczna z prof. Barbarą Cybulską, która obecnie jest pracownikiem naukowym Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, przeprowadzona w dniu 26 listopada 2020 r., o godzinie 8.52. Informacje ze strony internetowej kampanii „Zawał serca – Czas to Życie”, zorganizowanej przez Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu oraz Fundację ŚCCS. https://www.czastozycie.pl/#about Informacje na temat zasad udzielania pierwszej pomocy osobie z zawałem serca przedstawione przez ekspertów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR) w artykule „Zawał serca: jak udzielić pomocy?”, dostępnym na stronie internetowej Serwisu Zdrowie PAP. https://zdrowie.pap.pl/pierwsza-pomoc/zawal-serca-jak-udzielic-pomocy Informacje o zamknięciu konta YouTube Jerzego Zięby ze strony YouTube. https://www.youtube.com/channel/UCbpxsB2m7ncLMs6Hj18cpIw?sub_confirmation=1

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.