Raport eksperta

Data werdyktu: 14.11.2022 11:42

Nie, to nie jest prawda. Stacja CNN nie podała, że 1 listopada zmarł Donald Trump. Krążący w sieci zrzut ekranu ze strony CNN z wiadomością o rzekomej śmierci byłego prezydenta w rzeczywistości jest fotomontażem. Źródłem pogłoski może być ironiczny komentarz amerykańskiego komika do przewidywanej porażki kandydatów wspartych przez Trumpa w połówkowych wyborach do Kongresu USA. Do sprawdzenia trafił wpis z Twittera, opatrzony komentarzem w języku angielskim: „finally some good news” (po polsku: „w końcu dobre wieści” i hasztagiem #TrumpIsdead” (Trump nie żyje). Autor tweeta odniósł się w ten sposób do dołączonego zrzutu ekranu, który zawiera zdjęcie byłego prezydenta USA, opatrzone nagłówkiem w języku angielskim, informującym, iż Donald Trump zmarł w wieku 76 lat. Pod zdjęciem zaś umieszczono następujący komentarz, który po przetłumaczeniu z języka angielskiego brzmi: „Były prezydent Donald Trump zmarł z powodu autoerotycznej asfiksji, w swoim domu na Florydzie 1 listopada 2022 roku”. Zrzut ekranu ze zdjęciem Trumpa sugeruje, że wiadomość pochodzi ze strony internetowej stacji telewizyjnej CNN, a jej autorem jest amerykański komentator polityczny i redaktor naczelny CNN Christopher Michael Cillizza. Wiadomość jest datowana na 1 listopada godz. 15.49. Nie jest to jednak prawdziwy obraz z autentycznej strony internetowej CNN. Przy użyciu narzędzia Error Level Analisys (ELA), łatwo stwierdzić, że dokonano fotomontażu. Autentyczne jest tylko zdjęcie Donalda Trumpa, natomiast nagłówek o rzekomej śmierci byłego prezydenta i komentarz o przyczynie zgonu zostały wmontowane, co w rozmowie z amerykańską gazetą USA Today potwierdziła rzeczniczka CNN Emily Kuhn, twierdząc, że „obraz został sfałszowany”. Źródłem zaś samej pogłoski o zgonie byłego prezydenta mógł być wpis, który 1 listopada opublikował na Twitterze amerykański komik Tim Heidecker. „Trump, przykro mi to mówić, wygląda na to, że umiera. W rzeczywistości myślę, że może cierpieć na bardzo poważną chorobę, na którą umiera. Nie wiemy, ale nie jest dobrze”– napisał satyryk na Twitterze. Nie wiadomo, co właściwie miał na myśli - być może doniesienia o przewidywanej politycznej „śmierci” Trumpa w związku ze spodziewaną klęską wspieranych przez niego kandydatów w listopadowych wyborach do Kongresu USA. Wstępne wyniki wskazują, że ludzie Trumpa ponieśli porażkę w wyścigu o fotel sekretarza stanu w stanach: Nevada, Arizona, Michigan, Nowy Meksyk, gdzie zwykle decydują się losy wyborów prezydenckich, a wygrali tylko w Indianie, która jest bastionem konserwatystów. Jednak internauci potraktowali tweet Heideckera dosłownie - w ciągu dwóch dni zebrał ponad 900 polubień. Zaczęli też dzielić się w mediach społecznościowych wiadomością o rzekomej śmierci , byłego prezydenta. Hashtag #TrumpIsDead bardzo szybko zyskał popularność na Twitterze.

Żródła

https://amp.cnn.com/cnn/2022/11/01/politics/donald-trump-paul-pelosi-reaction/index.html https://twitter.com/timheidecker/status/1587488357390524417 https://edition.cnn.com/search?q=donald+trump+dead&from=20&size=10&page=3&sort=newest&types=all&section= https://twitter.com/CNN/status/1592110105910251526?cxt=HHwWjMC4oZftp5gsAAAA Depesza PAP z 13 listopada 2022 r. godz. 20:52 pt. „USA/ Porażki kandydatów podważających uczciwość wyborów w kluczowych stanach”