Data zgłoszenia: 19.02.2025 09:51
Udostępnij:
Choć walki między siłami kongijskimi a rebeliantami wspieranymi przez wojska Rwandy zagrażają laboratorium z wirusem Ebola, to do katastrofy biologicznej jednak nie doszło. Światowa Organizacja Zdrowi...
https://www.m24.ru/news/obshchestvo/29012025/764933Fake News
Data werdyktu: 19.02.2025 10:12
Choć walki między siłami kongijskimi a rebeliantami wspieranymi przez wojska Rwandy zagrażają laboratorium z wirusem Ebola, to do katastrofy biologicznej jednak nie doszło. Światowa Organizacja Zdrowia zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą. Na oficjalnym koncie Federalnej Służby Nadzoru nad Ochroną i Opieką Konsumentów (Rospotrebnadzor) w rosyjskim kanale Telegram ukazało się ostrzeżenie o rzekomym wycieku wirusa Ebola, do którego miało dojść w laboratorium w Narodowym Instytucie Badań Biomedycznych w Republice Konga. Według agencji przyczyną wydostania się wirusa z laboratorium jest konflikt zbrojny w republice, który doprowadził do przerwy w dostawie prądu w kraju. „Możliwy wyciek wirusów jest pod kontrolą Rospotrebnadzoru” – zapewniła rosyjska służba. „Aby zwiększyć potencjał laboratoryjny państw afrykańskich, do Burundi, Ugandy i Republiki Konga wysłano mobilne laboratoria Rospotrebnadzoru, które mogą być wykorzystywane do wczesnego wykrywania zagrożeń zakaźnych na terenach przygranicznych” – czytamy w oświadczeniu. Komunikat Rospotrebnadzoru cytowały obszernie liczne rosyjskie media, m.in. portal m24, którego publikacja została zgłoszona do sprawdzenia przez nasz serwis. Oświadczenie rosyjskiej agencji zawiera nieprawdę, ponieważ do katastrofy biologicznej w Republice Konga nie doszło (stan na 18 lutego 2025 roku, godz. 14). Choć Goma, w której znajduje się laboratorium prowadzące badania nad wirusem Ebola rzeczywiście została przejęta przez rwandyjskie ugrupowanie zbrojne, to sytuacja jest pod kontrolą i nie doszło do wycieku wirusa, o czym poinformowała w dniu 7 lutego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). „Mogę powiedzieć, że laboratorium jest bezpieczne” – powiedziała dziennikarzom w Genewie Boureima Hama Sambo, przedstawicielka WHO w Republice Konga. Dodała, że WHO „zapewniła paliwo do generatora, aby mógł on działać nawet w przypadku przerwy w dostawie prądu”. Zadbała również o to, aby żywność i woda zostały dostarczone osobom pilnującym ośrodka, aby mieć pewność, że „nie podjęto żadnych prób” włamania się do laboratorium. Podkreśliła, że laboratorium można „zamknąć zdalnie”, jednak funkcjonuje normalnie i na razie nie ma żadnego zagrożenia. Jak ostrzegał wcześniej Patrick Youssef, dyrektor regionalny Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na Afrykę, ewentualne rozprzestrzenienie się próbek wirusa Ebola i innych patogenów, które znajdują się w laboratorium w Goma mogłoby mieć niewyobrażalne konsekwencje, a niebezpieczeństwo stwarzają nawet przerwy w dostawie prądu. Goma, stolica prowincji Kiwu Północne została zdobyta pod koniec stycznia przez organizację wojskową M23 wspieraną przez Rwandę oraz wojska rwandyjskie. Ruch 23 Marca, czyli M23 powstał w 2012 r. i jest jedną z ponad setki grup zbrojnych działających we wschodniej części Republiki Konga, które starają się zdobyć kontrolę nad kopalniami minerałów, w tym złota i kobaltu potrzebnego do produkcji baterii do samochodów elektrycznych. Rebelianci od około 3 tygodni próbują zarządzać Gomą, podczas gdy rząd kongijski i ONZ ostrzegają przed grożącą miastu katastrofą humanitarną.
dostęp do źródeł 18.02.25 godz. 15:00 https://t.me/rospotrebnadzor_ru/ https://www.reuters.com/world/africa/rebel-held-ports-eastern-dr-congo-re-open-aid-needs-grow-2025-02-18/ https://medicalxpress.com/news/2025-02-lab-ebola-drc-goma-safe.html#google_vignette
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.