Przyśpieszony kurs alternatywnej historii Europy Środkowo-Wschodniej, czyli wywiad Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem

Data zgłoszenia: 09.02.2024 14:06

Udostępnij:

Zgłoszony news

W wywiadzie przeprowadzonym przez amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem upublicznionym m.in. w serwisie X w czwartek 8 lutego 2024 r. z ust prezydenta Federacji Rosyjskiej ...

https://twitter.com/TuckerCarlson/status/1755734526678925682

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 09.02.2024 15:34

W wywiadzie przeprowadzonym przez amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem upublicznionym m.in. w serwisie X w czwartek 8 lutego 2024 r. z ust prezydenta Federacji Rosyjskiej padło kilka zakłamań historii. W półgodzinnym wykładzie o tym, jak Kreml postrzega historię Europy Środkowo-Wschodniej, który rosyjski prezydent wygłosił na początku wywiadu, padły m.in. takie nieprawdziwe informacje na temat Polski i Ukrainy: • Polska przed 1939 rokiem kolaborowała z Hitlerem i wspólnie rozebrała z nim Czechosłowację, • Ukraina to sztuczne państwo, które powstało z woli Stalina, • Nazwę „Ukraina” wymyślili Polacy. Pierwsze z fałszywych twierdzeń padło w 13. minucie (12’52”) wywiadu. W tłumaczeniu na polski (źródło to tłumaczone na angielski nagranie udostępnione przez samego Tuckera Carlsona) brzmiało tak: „W 1939 roku, po tym jak Polska współpracowała z Hitlerem, bo Polska kolaborowała z Hitlerem. Hitler zaoferował przecież Polsce pokój i pakt przyjaźni. Zaoferował przymierze domagając się w zamian, że Polska odda Niemcom korytarz łączący Niemcy z Prusami Wschodnimi i Królewcem. Po I wojnie to terytorium przypadło Polsce. Danzing stał się wtedy (wolnym – red.] miastem Gdańsk. Hitler prosił po dobroci, ale Polacy odmówili. Polska nadal jednak kolaborowała z Hitlerem i wzięła z nim wspólnie udział w rozbiorach Czechosłowacji”. To nieprawda, że Polska kolaborowała przed wybuchem II wojny światowej z Hitlerem. W rzeczywistości 26 stycznia 1934 roku Polska podpisała z Niemcami pakt o niestosowaniu przemocy, co było próbą obrony niepodległości, a nie kolaboracją. Pakt ten był elementem tzw. polityki równej odległości autorstwa Józefa Piłsudskiego prowadzonej przez Polskę w latach 30., która polegała na odsuwaniu zagrożenia zarówno ze strony Niemiec, jak i ZSRR poprzez utrzymywanie dobrych stosunków z każdym z tych sąsiadów. Szerzej na ten temat wypowiadają się eksperci m.in. w audycji Polskiego Radia pt. "Białe plamy". Piłsudski grał na czas prognozując, że ocieplenie wzajemnych stosunków potrwa nie więcej niż cztery lata. Wcześniej, 25 lipca 1932 r. Polska podpisała także pakt o nieagresji ze Związkiem Sowieckim, a pakt, który de facto otworzył drogę do wojny, a o którym Putin w wywiadzie z Carlsonem nie wspomina (a prowadzący nawet nie próbuje o to zapytać) został podpisany 23 sierpnia 1939 r. przez Niemcy i ZSRR. Porozumienie to znane jako pakt Ribbentrop-Mołotow zawierało tajny protokół dodatkowy przewidujący podział Europy Środkowej i Wschodniej między dwa totalitarne reżimy. Pakt ten był bezpośrednią przyczyną wybuchu II wojny światowej, ponieważ dał Niemcom zielone światło do ataku na Polskę. Słowa, które wypowiada Putin na temat rzekomej kolaboracji Polski z Hitlerem to element znanej rosyjskiej narracji historycznej rozpowszechnianej szczególnie często w mediach społecznościowych po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. W myśl tej narracji, Polska kolaborowała z Hitlerem, jej pakt o nieagresji z Niemcami był przyczyną wybuchu wojny, a jako „hiena” Europy może doprowadzić do wybuchu kolejnej, wciągając w nią państwa NATO. #FakeHunter wielokrotnie weryfikował wpisy z mediów społecznościowych oskarżające Polskę o sprzymierzenie się z Hitlerem (patrz pole źródła). Tymczasem deklaracja Polski i Niemiec o niestosowaniu przemocy była tylko krótkotrwałym zawieszeniem broni i próbą odsunięcia przez Polskę zagrożenia ze strony zachodniego sąsiada. Geneza paktu o nieagresji wiąże się z polityką Niemiec w latach 30. XX w. Dążyły one wówczas do rewizji postanowień traktatu wersalskiego, w tym odzyskania ziem utraconych po I wojnie światowej. W tym kontekście Polska była dla Niemiec państwem szczególnie niewygodnym, gdyż posiadała część terytoriów uważanych za należne Niemcom. Te już w 1938 r. zażądały od Polski zgody na przyłączenie Gdańska (mającego status wolnego miasta) do Niemiec oraz budowę eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej przez polskie Pomorze do Prus Wschodnich. Kiedy w 1934 r. Polska podpisywała pakt, Hitler pozostawał u władzy dopiero od roku i, jak przekonywał np. na antenie Polskiego Radia prof. Marek Kornat w audycji z cyklu „Białe plamy", nie miał on jeszcze wtedy dostatecznie silnej pozycji, aby zdradzić swoje prawdziwe oblicze. Plany ekspansji sformułowane już w „Mein Kampf" postanowił odłożyć na bardziej dogodny moment. Z kolei dr Janusz Osica w audycji „Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej – Niemcy" tłumaczył, że Hitler deklarował się w 1934 r. jako przyjaciel Polski i polityk pokojowy. „Inne były priorytety, bowiem Hitler miał na celu remilitaryzację Niemiec. Gdy Wehrmacht zaczął stawać się potężną siłą i zarazem uzyskał zgodę państw zachodnich na anschluss Austrii, a później w Monachium na zajęcie części Czechosłowacji, nadeszła kolej na Polskę" – przekonywał dr Osica. Pakt, który naprawdę otworzył drogę do wojny został podpisany 23 sierpnia 1939 r. Tyle że przez Niemcy i ZSRR. Porozumienie to znane jako pakt Ribbentrop-Mołotow zawierało tajny protokół dodatkowy przewidujący podział Europy Środkowej i Wschodniej między dwa totalitarne reżimy. Pakt ten był bezpośrednią przyczyną wybuchu II wojny światowej, ponieważ dał Niemcom zielone światło do ataku na Polskę. Z punktu widzenia Polski, pakt o nieagresji z 1934 r. miał na celu przede wszystkim dać krajowi czas na przygotowanie się do wojny i zmniejszenie militarnej dysproporcji między Wojskiem Polskim a Wehrmachtem. W ocenie Józefa Piłsudskiego deklaracja ze strony Niemiec była grą na zwłokę i prognozował on, że ocieplenie wzajemnych stosunków potrwa nie więcej niż cztery lata. Pod koniec 1938 r. minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop zażądał polskiej zgody na aneksję Gdańska przez Niemcy oraz zbudowanie eksterytorialnej autostrady łączącej Prusy Wschodnie z pozostałą częścią III Rzeszy. Dnia 5 stycznia 1939 r. Adolf Hitler powtórzył te żądania w rozmowie z ministrem spraw zagranicznych II RP, a w marcu 1939 r. Polska otrzymała je na piśmie. Dnia 31 marca 1939 r. brytyjski premier Neville Chamberlain oświadczył w przemówieniu, że Zjednoczone Królestwo czuje się zobowiązane do udzielenia Polsce natychmiastowego poparcia w razie wystąpienia działań wojennych, które mogłyby zagrozić niepodległości Polski, a w odpowiedzi na brytyjskie gwarancje dla Polski, 28 kwietnia 1939 r. Hitler w Reichstagu stwierdził, że w takim razie uważa pakt o nieagresji z Polską za jednostronnie naruszony. Polska nie przeprowadziła też wspólnie z Hitlerem rozbioru Czechosłowacji. W 1938 roku, zgodnie z postanowieniami układu monachijskiego, a więc za zgodą państw zachodnich, III Rzesza dokonała aneksji części terytorium Czechosłowacji. To wtedy Polska skorzystała z osłabienia Czechosłowacji i zajęła Zaolzie, część Śląska Cieszyńskiego przyznaną w 1920 r. przez mocarstwa Czechosłowacji w czasie, kiedy z kolei osamotniona Polska walczyła z bolszewikami. Decyzja mocarstwa z 1920 r. nastąpiła po tym jak czechosłowackie oddziały wojska zajęły w 1919 r. Śląsk Cieszyński, rozpoczynając tym aktem polsko-czechosłowacki konflikt zbrojny o granicę. Do niewoli dostało się wówczas ponad tysiąc Polaków biorących udział w walkach. Po stronie czechosłowackiej znalazło się wówczas 100 tysięcy osób narodowości polskiej. W 1938 r. Polska użyła właśnie tego argumentu etnicznego, zajmując Zaolzie. Polsko-czeski konflikt o Śląsk Cieszyński ciągnął się od końca I wojny światowej, kiedy rozpad Austro-Węgier dał szansę na odrodzenie Rzeczpospolitej i powstanie państwa czechosłowackiego. „5 listopada 1918 roku władze lokalne polskie i czeskie rozgraniczyły teren Śląska Cieszyńskiego według kryterium narodowościowego: tereny, gdzie mieszkali w większości Polacy, miały trafić do Polski, tereny, gdzie mieszkali Czesi – do Czechosłowacji” – wyjaśniał prof. Tadeusz Kisielewski w audycji Andrzeja Sowy z cyklu „Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej – Czechosłowacja”. Uważano przy tym, że ostatecznie tę sprawę rozstrzygną rządy w Warszawie i Pradze. Jak tłumaczył na antenie Polskiego Radia prof. Kisielewski, w Wersalu toczyły się jednak zażarte spory Komitetu Narodowego Polskiego z Romanem Dmowskim na czele i Czeskiej Rady Narodowej pod przewodnictwem Tomáša Masaryka i Edvarda Beneša. „Rozgraniczenie było sprzeczne z koncepcją Masaryka i Beneša włączenia wszystkich ziem dawnego królestwa czeskiego do państwa czechosłowackiego. Śląsk Cieszyński uważano za księstwo, które wchodziło w skład korony czeskiej. Beneš, który był przedstawicielem Czechosłowacji na konferencji pokojowej w Paryżu, uzyskał poparcie Francuzów dla tej koncepcji” – wskazywał prof. Kisielewski. Dnia 29 stycznia 1919 r., gwałcąc tymczasowe porozumienie siły czechosłowackie wkroczyły na obszary przyznane Polsce. Walki toczyły się do 3 lutego, kiedy rząd w Warszawie pod naciskiem ententy zgodził się na nowe rozgraniczenie – Czesi przejęli części powiatu cieszyńskiego i frysztackiego. Umowa nie satysfakcjonowała żadnej ze stron i wojska czeskie przypuściły kolejny atak w nocy z 23 na 24 lutego. Napotkały jednak na opór nie lokalnej samoobrony, a Wojska Polskiego. Napaść odparto i już następnego dnia podpisane zostało prowizoryczne porozumienie, na mocy którego Cieszyn przyznano Polsce. Ostatecznie sprawa rozwiązana została na konferencji w Spa w lipcu 1920 r. II Rzeczpospolita znajdowała się wówczas w krytycznym momencie wojny polsko-bolszewickiej. Arbitralną decyzją Rady Ambasadorów zwycięskich mocarstw ponad połowa spornego terytorium przypadła Czechosłowacji (ok. 56 proc.), w tym powiaty cieszyński (samo miasto podzielono między Polskę i Czechosłowację) oraz frysztacki, w których większość mieszkańców stanowili Polacy. Granica oparta została na linii Olzy. Odtąd ziemie przyznane Czechom zaczęto nazywać Zaolziem. *** W przyśpieszonym kursie historii Europy udzielonym Carlsonowi i widzom jego kanału Putin nie po raz pierwszy próbuje wmówić światu, że Ukraina to sztuczne państwo, bez własnej historii, stworzone na historycznie rosyjskich ziemiach, zaś Ukraińcy nie są odrębną nacją, lecz zaledwie częścią wielkiej rosyjskiej rodziny narodów. Tym samym nie mają prawa do suwerenności. Słowa te padają tuż przed 20. minutą wywiadu (19’58’’). Tymczasem Ukraina to kraj o wielowiekowych tradycjach, a jej twórcą na pewno nie był Stalin. Choć historycy nie są zgodni co do początków ukraińskiej historiografii, większość z nich wywodzi ukraińską odrębność z czasów średniowiecza i Rusi Kijowskiej. Za datę dającą początek ukraińskiej historii uznaje się chrzest Włodzimierza I Wielkiego w 988 r., dzięki któremu na Rusi pojawiło się chrześcijaństwo. Co prawda przez wiele wieków ziemie należące obecnie do Ukrainy znajdowały się w granicach innych państw, jednak odmawianie Ukraińcom na tej podstawie odrębności narodowej i kultury jest cyniczną grą Moskwy. Ukraina na przestrzeni wieków wchodziła nie tylko w skład Cesarstwa Rosyjskiego, ale także Rzeczpospolitej Obojga Narodów, czy Austro-Węgier, a jednak żadne z tych państw, poza Rosją, nie utrzymuje, że Ukraina nie ma prawa do samostanowienia. Poza tym brak własnej państwowości nie przeszkodził Ukraińcom w wykrystalizowaniu się postaw narodowowyzwoleńczych. Już w XIX w. powstała nowoczesna idea narodu ukraińskiego. Pierwsze zaś państwo z Ukrainą w nazwie – Ukraińska Republika Ludowa (URL) – powstało jeszcze przed rewolucją październikową. URL zaczęła się formować 17 marca 1917 r. zaledwie dwa dni po abdykacji cara Mikołaja II. Pełną niepodległość i oficjalne powstanie nowego kraju ogłoszono 25 stycznia 1918 r. Już dwa tygodnie później Kijów zajęły jednak wojska bolszewickie, a władze URL musiały uciekać na Wołyń. Ukraińskie władzom pozostało kluczenie pomiędzy odradzającą się Rzeczpospolitą, nacierającymi ze wschodu bolszewikami oraz armią „białych”, czyli oddziałami rosyjskimi wiernymi caratowi. Brak poparcia na konferencjach pokojowych oraz słabość militarna doprowadziły do upadku URL. Jej ziemie znalazły się w obrębie II Rzeczypospolitej oraz Rosji Radzieckiej jako Ukraińska Socjalistyczna Republika Radziecka. Tego ostatniego tworu nie można jednak traktować jako zalążka niepodległej Ukrainy, a zatem dalekie od prawdy jest twierdzenie, że Ukraińcy niepodległość zawdzięczają Stalinowi. Stalinowska polityka wobec Ukrainy nie polegała na popieraniuukraińskich dążeń niepodległościowych. Wręcz przeciwnie; okres istnienia Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej to czas eksterminacji Ukraińców. Stanowili oni aż 70 proc. więźniów Gułagu,a w czasie Hołodomoru – w pierwszej połowie lat 30. – stalinowski reżim doprowadził do zagłodzenia na śmierć kilku milionów Ukraińców. Dopiero polityka pieriestrojki i zbliżający się nieuchronny upadek Związku Sowieckiego otworzył przed Ukraińcami szansę na własne niepodległe państwo. Ukraina proklamowała je 24 sierpnia 1991 r., a kilka miesięcy później ZSRR przestał istnieć. Pierwszym państwem, które uznało niepodległość Ukrainy była Polska. *** Wbrew temu, co w 6. minucie wywiadu (6:10) z Tuckerem Carlsonem mówi Putin, unia polsko-litewska nie powstała w XIII wieku i to nie Polacy wymyślili nazw Ukraina i Ukraińcy, żeby zatrzeć ich związek z Rusią. Rosyjski prezydent opowiada o tym, że południowa część ziem ruskich, w tym Kijów, zaczęła być stopniowo przyciągana przez Wielkie Księstwo Litewskie. Następnie wspomina o unii polsko-litewskiej z XIII wieku oraz kolejnej, która – jak twierdzi kilka lat później – zaowocowała podporządkowaniem Kościoła prawosławnego na ziemiach Polski i Litwy papieżowi. W efekcie „Polacy byli zaangażowani w kolonizację tej części populacji. Wprowadzili tam swój język, próbowali zaszczepić ideę, że tamtejsza ludność to właściwie nie Rosjanie, ponieważ mieszkają na kresach. Że to Ukraińcy” – przekonuje Putin. Prezydent Federacji Rosyjskiej uraczył Tuckera Carlsona i jego odbiorców alternatywną wersją historii. Wydarzenia, o których wspomina to unia polsko-litewska, którą zawarto w Krewie w 1385 r., a więc w XIV wieku. Był to pierwszy z kilku aktów prawnych wiążących Rzeczpospolitą z Wielkim Księstwem Litewskim. Głównie w celu możliwości stawienia wspólnie oporu państwu zakonu krzyżackiego. Z kolei akt, w którym uznano zwierzchność Watykanu nad cerkwią prawosławną w Rzeczpospolitej Obojga Narodów to unia zawarta w Brześciu Litewskim w 1596 r., a więc nie kilka lat, lecz ponad dwa wieki po zawarciu unii polsko-litewskiej. Jeśli chodzi o nazwę „Ukraina”, to po raz pierwszy została ona wymieniona w Kronice Kijowskiej w 1187 r., a więc na dwieście lat przed podpisaniem pierwszego z aktów wiążących Rzeczpospolitą z Wielkim Księstwem Litewskim. „Ukraina”, i to nie tylko jako określenie państwa kozackiego, lecz również w znaczeniu „ojczyzna” do powszechnego użycia weszła w XVII wieku. Mając na uwadze, że był to czas krwawych wojen polsko-kozackich, Tucker Carlsson i jego widzowie nie powinni mieć problemu z wyobrażeniem sobie, że lud, o którym rozprawia Putin, nie był wówczas szczególnie podatny na „obrandowanie” przez Lachów. Geneza nazwy ziem oraz zamieszkujących go ludzi, to – szczególnie z punktu widzenia amerykańskiego odbiorcy – zagadnienie pozornie błahe. Jest jednak zgoła inaczej, bowiem wzbudzenie przekonania, że Ukraińcy to Rosjanie, którym gdzieś po drodze europejscy kolonizatorzy wmówili, że tak nie jest, w ocenie Putina, pozwala uzasadnić agresję na ten kraj i po prostu Moskwa odbiera co swoje.

Żródła

POLSKA https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/12368/1MHI_20_1_2021_M_Koniecko_Polsko_niemiecki_pakt_o_nieagresji.pdf https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2442130,deklaracja-o-nieagresji-z-hitlerem-%E2%80%93-pakt-z-diablem-proba-obrony-niepodleglosci https://dzieje.pl/aktualnosci/75-lat-temu-hitler-wypowiedzial-polsko-niemiecka-deklaracje-o-nieagresji https://www.iz.poznan.pl/publikacje/polska-niemcy-kontrowersje/26-stycznia-1934-r-polsko-niemiecka-deklaracja-o-niestosowaniu-przemocy https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/3262579,105-lat-temu-powstala-rada-narodowa-ksiestwa-cieszynskiego https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2250844,zajecie-slaska-cieszynskiego-poczatek-wojny-z-czechoslowacja-o-granice UKRAINA https://www.euractiv.pl/section/praca-i-polityka-spoleczna/news/fejk-tygodnia-ukraina-tworem-panstwowym-bez-historii/ https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2021-08-24/trwale-panstwo-trzydziestolecie-niepodleglosci-ukrainy https://ug.edu.pl/news/pl/2830/ukraina-ponad-1000-lat-historii https://historia.dorzeczy.pl/nowozytnosc/493767/unia-brzeska-jak-polska-przechytrzyla-moskwe.html https://cbhist.pan.pl/zrodla-i-opracowania/sredniowiecze-i-nowozytnosc/unie-polsko-litewskie-1385-1791/ https://historia.org.pl/2009/11/29/unia-polski-z-litwa-w-krewie-z-1385-r-przyczyny-i-skutki/ https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0%B8%D1%97%D0%B2%D1%81%D1%8C%D0%BA%D0%B8%D0%B9_%D0%BB%D1%96%D1%82%D0%BE%D0%BF%D0%B8%D1%81 https://meduza.io/feature/2022/11/28/kogda-poyavilsya-ukrainskiy-narod-byla-li-ukraina-rossiyskoy-koloniey-chto-ukraintsy-dumayut-o-bandere https://mowiawieki.pl/images/fundacja/wojny-polsko-kozackie.pdf https://fakehunter.pap.pl/raport/e9e58d24-1031-419c-a733-8706e71b1254 https://fakehunter.pap.pl/raport/261a5ea3-2a39-402d-900e-965e60bb1acf https://fakehunter.pap.pl/raport/609e45b7-ae64-48ef-8edc-e478a74d78ef https://fakehunter.pap.pl/raport/042769a7-4941-460f-a2ab-bf9680ef54cf

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.