Czy w budynek mieszkalny w Dnieprze trafił ukraiński pocisk obrony przeciwlotniczej, a nie rosyjska rakieta?

Data zgłoszenia: 17.01.2023 17:25

Udostępnij:

Zgłoszony news

Dom mieszkalny w Dnieprze nie został zniszczony ukraińskim pociskiem obrony przeciwlotniczej, jak sugeruje zgłoszony tweet. To fake news szeroko obecnie rozpowszechniany przez rosyjską propagandę. Sił...

https://twitter.com/9hSnsagl6gwDVO3/status/1614819257711267840

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 18.01.2023 10:04

Dom mieszkalny w Dnieprze nie został zniszczony ukraińskim pociskiem obrony przeciwlotniczej, jak sugeruje zgłoszony tweet. To fake news szeroko obecnie rozpowszechniany przez rosyjską propagandę. Siły Zbrojne Ukrainy nie dysponują bronią zdolną do zestrzelenia pocisków, którymi 14 stycznia posłużyli się Rosjanie. Są to rakiety Ch-22, które za czasów ZSRR służyły do niszczenia celów morskich. Za atak rakietowy, w którym według najnowszych doniesień zginęło 45 cywilów, odpowiada strona rosyjska. Jak poinformowała wczoraj na Telegramie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), zidentyfikowano już kilkudziesięciu rosyjskich wojskowych odpowiedzialnych za sobotni ostrzał rakietowy budynku mieszkalnego w Dnieprze, o czym doniosło za PAP, dwa dni po ataku m.in. Radio ZET. Do ataku doszło w sobotę 14 stycznia, ok. 15:30, podczas kolejnego zmasowanego rosyjskiego ostrzału terytorium Ukrainy. Jak czytamy we wczorajszej depeszy PAP, rosyjski pocisk przeciwokrętowy Ch-22 uderzył tam w 9-piętrowy blok mieszkalny, doszczętnie niszcząc jeden z pionów budynku i zabijając 45 osób, w tym sześcioro dzieci. 79 cywilów zostało rannych. Według Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy (Командування Повітряних Сил ЗСУ) 14 stycznia nad terytorium Ukrainy nadleciało pięć pocisków manewrujących Ch-22 wystrzelonych z pięciu bombowców dalekiego zasięgu Tu-22m3 Sił Powietrznych Rosji. Samoloty wystartowały z rejonu Kurska oraz wód Morza Azowskiego. Mychajło Samuś, ukraiński ekspert wojskowy ocenił, że rosyjskie wojska nie zamierzały trafić w żaden konkretny cel, np. w Naddnieprzańską Elektrownię Cieplną - a tak sugerowało wielu rosyjskich komentatorów - ponieważ pociski Ch-22 używane do ostrzału naziemnego mają małą celność: „wróg ostrzelał miasto na oślep, a zatem był to zwyczajny akt terroru” - informował Samuś. "Uderzenie rakietą Ch-22 w kierunku milionowego miasta było przejawem terroryzmu. To stary, nieprecyzyjny pocisk, zaprojektowany w celu niszczenia zgrupowań lotniskowców przy pomocy ładunków jądrowych. Taka rakieta trafia w kwadrat o wymiarach kilometr na kilometr. To wystarczy, gdy używa się broni jądrowej. Jeśli jednak wykorzystuje się (Ch-22) z konwencjonalnym ładunkiem do rażenia celów naziemnych (jak w Dnieprze - PAP), to zawsze się spudłuje" - wyjaśnił Samuś podczas audycji na kanale rosyjskiego opozycjonisty Michaiła Chodorkowskiego na platformie YouTube (https://tinyurl.com/2p9fh452) – czytamy w depeszy PAP. "Rozstrzał wynosi kilkaset metrów, dlatego taka rakieta nigdy nie mogła trafić w żaden transformator. Jest to niemożliwe" - dodał ekspert o czym informowało to samo źródła. „W poniedziałek mer Dniepra Borys Fiłatow wyraził przypuszczenie, że prawdopodobnym celem rosyjskiego ataku była Naddnieprzańska Elektrownia Cieplna, ale z uwagi na fakt, że wróg zastosował nieprecyzyjne pociski, doszło do tragicznej w skutkach pomyłki i ostrzelania wieżowca” – informował PAP. Przyczynkiem do rozpowszechniania fałszywych informacji o zdarzeniu przez rosyjską propagandę stały się mimowolnie słowa Ołeksija Arestowycza, doradcy prezydenta Ukrainy, który kilka godzin po rosyjskim ostrzale Dniepru powiedział, „że pocisk przeciwokrętowy Ch-22 został zestrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą i spadł na blok mieszkalny. Armia ukraińska zapewniła, że obrona powietrzna nie jest w stanie strącić pocisku tego typu, a Arestowycz podał się do dymisji. Poinformował wcześniej na Facebooku, że się pomylił i napisał prośbę o dymisję i że chce dać przykład „cywilizowanego postępowania”, w sytuacji, gdy popełnił "zasadniczy błąd" (https://tinyurl.com/24xcywca) – czytamy w depeszy PAP. Rosjanie rozpowszechniali wcześniej także inną, nieprawdziwą wersję wydarzeń, o której wspomina m.in. ukraiński serwis stopfake.org. Rosyjski propagandysta Rusłan Ostaszko, w programie "Czas pokaże" rosyjskiej telewizji przekonywał, że ukraińskie służby podłożyły w bloku w Dnieprze ładunki wybuchowe. Z tej wersji jednak zrezygnowano, gdy w sieci zaczęły się pojawiać zrobione smartfonem filmy (link do jednego z nich w źródłach), na których było widać uderzenie rakiety.

Żródła

https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/ukraina-juz-wie-kto-stal-za-atakiem-w-dnieprze-zaden-morderca-nie-uniknie-kary Depesza PAP z 17.01.2023 godz. 22:38 opublikowana w Codziennym Serwisie informacyjnym „Ukraina: Ekspert: rosyjskie wojska nie zamierzały trafić w Dnieprze w konkretny cel; był to zwyczajny akt terroru” Depesza PAP z 17.01.2023 godz. 13:36 opublikowana w Codziennym Serwisie Informacyjnym „Ukraina: Doradca prezydenta podał się do dymisji po swej wypowiedzi o rosyjskim ostrzale https://www.facebook.com/kpszsu/posts/pfbid0LFsDxXfiEPoEJN3hUVDK2ucZCNd4Ty8EGy6U2UBYz2H91xYaSmiNGUSRVvEtmjhMl https://twitter.com/KpsZSU/status/1614534121820401666 https://www.stopfake.org/ru/fejk-zhiloj-dom-v-dnepre-stal-zhertvoj-vooruzhennyh-sil-ukrainy/ https://twitter.com/StopFakingNews/status/1615355127086342144

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.