Raport eksperta

Data werdyktu: 08.12.2021 10:56

Autor zgłoszonego do weryfikacji tweeta twierdzi, że nowemu wariantowi koronawirusa Omikron przypisano powodowanie zakrzepów krwi, zapalenia mięśnia sercowego oraz niewydolności krążenia, aby ukryć plagę niepożądanych odczynów poszczepiennych na tle kardiologicznym. To jest nieprawda. Żaden z lekarzy, którzy mieli dotychczas do czynienia z nowym wariantem SARS-CoV-2 nie zgłaszał takich ani innych poważnych powikłań. Jest wręcz odwrotnie – objawy rozpoznawane u pacjentów zakażonych nową odmianą wirusa są raczej łagodne i przypominają grypę. Omikron to nowy wariant koronawirusa, który wykryto po raz pierwszy 11 listopada w Botswanie. W krótkim czasie zakażenia tą odmianą SARS-CoV-2 stwierdzono m.in. w RPA, Hongkongu, Izraelu, Belgii i Wielkiej Brytanii. Ze względu na dużą liczbę mutacji i wysoki potencjał zakaźny Omikron został uznany przez Światową Organizacja Zdrowia za „niepokojący”. Wariant jest niewątpliwie wysoce zaraźliwy, ale nie powoduje typowych dolegliwości rozpoznawanych dotychczas u chorych na COVID-19. Dr Angelique Coetzee, lekarka z RPA, która jako pierwsza podniosła alarm w związku z nowym wariantem koronawirusa, twierdzi, że objawy u jej pacjentów były nietypowe i łagodniejsze niż u innych chorych na COVID-19. Szczególnie zauważalnym okazało się bardzo silne zmęczenie, ale żaden z jej pacjentów nie wymagał hospitalizacji. – To bardzo przypomina objawy przeziębienia lub grypy – powiedziała Coetzee, dodając, że pacjenci zgłaszają bóle głowy i ciała oraz drapanie w gardle. Te spostrzeżenia potwierdza Światowa Organizacja Zdrowia. – Nowy wariant koronawirusa Omikron przenosi się bardzo szybko, ale ludzie nie powinni z tego powodu panikować. Na razie większość zakażeń Omikronem wydaje się mieć łagodny przebieg, ale potrzeba więcej badań, by stwierdzić, czy ten wariant wywołuje łagodniejszą formę Covid-19 – twierdzi Soumya Swaminathan, główna doradczyni naukowa Światowej Organizacji Zdrowia. Nie ma więc żadnych podstaw, by twierdzić, że Omikron powoduje powikłania kardiologiczne – ani rzeczywiste, ani (jak przekonuje autor zgłoszonego tweeta) wymyślone. Omikron różni się tym od poprzednich wariantów koronawirusa. Badania za Stanów Zjednoczonych, Izraela i Wielkiej Brytanii, opublikowane w poprzednich fazach pandemii, wskazywały na to, że zakażenie SARS-COV-2 mogło przyczynić się do uszkodzenia mięśnia sercowego. Szczególnie, jeśli jeżeli u danej osoby występowały czynniki ryzyka takie jak otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, zaburzenia lipidowe albo choroba sercowo-naczyniowa - burza cytokin mogło spowodować niestabilność blaszki miażdżycowej i w efekcie zaburzenia układu krzepnięcia, co przekłada się na zwiększenie ryzyka zawału mięśnia sercowego. Nie stwierdzono natomiast żadnego związku przyczynowo-skutkowego między szczepionkami na Covid-19, a przypadkami zapalenia mięśnia sercowego. Naukowcy podkreślają, że nie zaobserwowali wyższego wskaźnika zachorowań niż można by się spodziewać w populacji ogólnej.

Żródła

https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C90466%2Cwho-wariant-omikron-przenosi-sie-bardzo-szybko-ale-nie-ma-powodow-do-paniki/ https://globalnews.ca/news/8430966/omicron-variant-symptoms-different-south-africa/ https://www.who.int/news/item/28-11-2021-update-on-omicron https://fakehunter.pap.pl/raport/090e62e7-e853-47bf-9507-8a85753402bf